Witam serdecznie, tym razem chciałabym zaproponować przepis na pyszne drożdżówki z budyniem, które mało tego że są bardzo smaczne to i pięknie wyglądają.
Do przygotowania drożdżówek będziemy potrzebowali:
z podanej porcji wyjdzie 10 drożdżówek
na budyń: (można użyć budyniu z torebki)
250 ml mleka
2 żółtka
40 g mąki ziemniaczanej (około 2 łyżki z górką)
40 g cukru kryształ (około 3 łyżek)
otarta skóra z cytryny (około 1 łyżeczki)
1 łyżeczka cukru wanilinowego lub waniliowego
na ciasto:
380 g mąki pszennej (typ od 400 do 550)
125 g letniego mleka (podaje w gramach bo łatwiej odważyć niż odmierzyć )
50 g cukru kryształ
50 g masła roztopionego i przestudzonego
1 całe jajko + 1 żółtko (rozmiar L)
20 g drożdży świeżych
1 łyżeczka cukru wanilinowego lub waniliowego
szczypta soli
na kruszonkę:
około 2 łyżek mąki pszennej
około 1 łyżki cukru kryształ
około 1 łyżki masła o temperaturze pokojowej
Link do filmiku z przepisem na: Drożdżówki z budyniem
Przygotowanie:
Najpierw przygotuję budyń:
Do miseczki przelewam około połowy mleka, dodaję do niego pozostałe składniki na budyń i dokładnie mieszam. Pozostałe mleko wlewam do rondelka i zagotowuję.
Do gotującego się mleka wlewam wymieszane składniki i gotuję budyń cały czas mieszając. Gdy budyń zgęstnieje i zacznie ''pufać'', to znaczy że jest gotowy.
Następnie budyń przekładam do miseczki, nakrywam szczelnie folią spożywczych i odstawiam do wystudzenia.
Gdy budyń stygnie, przygotuję ciasto, ciasto można przygotować ręcznie lub robotem:
Najpierw przygotuję rozczyn:
Do miski rozkruszam drożdże, dodaję około łyżeczki cukru, letnie mleko (całe), i dużą łyżkę mąki. Składniki mieszam, miskę nakrywam ściereczką i dostawiam w ciepłe miejsce na około 15 minut, tak żeby drożdże zaczęły pracować.
Po 15 minutach:
Do rozczynu dodaję pozostałe składniki na ciasto (oprócz masła), mieszam łyżką i gdy składniki wstępnie się połączą dodaję roztopione i przestudzone masło. Jeszcze przez chwilę mieszam, tak żeby masło wchłonęło się w ciasto.
Następnie ciasto wykładam na blat lekko podsypany mąką i wyrabiam przez kilka minut, tak żeby ciasto stało się gładkie i lśniące.
Tak przygotowane ciasto przekładam do miski lekko oprószonej mąką, miskę nakrywam szczelnie folią spożywczą i dostawiam na 30 minut do wyrośnięcia. Jeżeli w kuchni jest chłodno, to miskę z ciastem możemy wstawić do piekarnika nagrzanego do około 30°C.
Po 30 minutach:
Po 30 minutach, ciasto odpowietrzam. Ciasto ugniatam kilkukrotnie w misce, ponownie miskę nakrywam folia spożywczą i odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 30 minut, tak żeby ciasto podwoiło swoją objętość.
Końcowe przygotowanie drożdżówek:
Wyrośnięte ciasto wykładam na blat i formuję wałek, który dzielę na 10 w miarę równych części. Z każdego kawałka formuję kulkę i nakrywam folią spożywczą i pozostawiam na około 15 minut do wyrośnięcia.
Następnie kulkę ciasta delikatnie spłaszczam dłonią, na środku kładę szklankę (użyłam o średnicy 4 centymetrów, szklankę kładę dnem do dołu) i naciskam dość mocno ale tak aby nie przeciąć ciasta.
Dookoła ciasto nacinam nożem i nacięte kawałki ciasta ściskam palcami, zdejmuję szklankę i drożdżówkę przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Następnie drożdżówki nakrywam folia spożywczą i pozostawiam do wyrośnięcia na około 15 minut.
Na blasze mieści się jednorazowo około 5 drożdżówek, więc następne drożdżówki formuję dopiero jak pierwsze wkładam do piekarnika.
Przygotowanie kruszonki:
Na blat wysypuję mąkę, dodaję cukier i miękkie masło. Składniki łączę ze sobą palcami, tak żeby powstały grudki – kruszonka jest gotowa.
Pieczenie drożdżówek:
Przed nałożeniem budyniu, dołeczek który zrobiłam szklanką delikatnie powiększam palcami (ponieważ podczas wyrastania troszkę się zmniejszył) i nakładam do środka budyń. Następnie drożdżówki maluję mlekiem i posypuję kruszonką. Dodatkowo górę możemy udekorować owocami, ja na budyniu ułożyłam borówkę amerykańską.
Blachę z drożdżówkami wkładam do piekarnika nagrzanego do 180°C i piekę około 16 minut, tak żeby ładnie się zrumieniły. Piekarnik mam ustawiony na grzanie góra dół, bez używania termoobiegu.
Po upieczeniu zdejmuję z blachy i odstawiam do wystudzenia.
Drożdżówki z budyniem są gotowe, życzę udanego wypieku i smacznego.
Pozdrawiam Babcia Ewa
Zdjęcia od widzów, za które serdecznie dziękuję 💖
Drożdżówki z budyniem Pani Anety |
Drożdżówki z budyniem Pani Anety |
Drożdżówki z budyniem Pani Bożeny |
I to jest właśnie prawdziwa drożdżówka, a nie to co nam teraz wciskają w sklepach. Z pewnością będę je robić częściej:)
OdpowiedzUsuń