Nowe Przepisy

środa, 26 lutego 2014

Zakwas Pszenny z Jogurtem 16 dniowy

Witam Serdecznie
W tym wpisie pokażę jak przygotowuję zakwas pszenny, są różnego rodzaju zakwasy które prowadzi się od kilku do kilkunastu dni akurat ten jest 16 dniowy ale opiszę również kilku dniowe w innych wpisach .
Przygotowanie jak i pieczenie chleba na zakwasie nie jest wcale trudne , na początku trzeba poświęcić trochę czasu na przygotowanie zakwasu – czyli drożdży domowych - ale potem mamy smaczniejszy i zdrowszy chleb niż na tradycyjnych drożdżach . Chleb na zakwasie zachowuje dłużej świeżość i jest łatwiej przyswajalny przez organizm .

Rozpoczęcie prowadzenia zakwasu należy rozpocząć o najbardziej odpowiadającej nam godzinie ponieważ dokarmianie jest co 24 godziny przez 14 kolejnych dni . Oczywiście nic się nie stanie jak dokarmimy godzinę wcześniej lub godzinę później ale starajmy się dokarmiać co 24h



Link do filmu z przygotowania zakwasu : Zakwas 16 dniowy



Dzień I i II – Stawianie zakwasu

Będziemy potrzebować :
250 g maki pszennej ( użyłam chlebowej typ 650 )
250 g jogurtu naturalnego
słoik lub miska ( użyłam słoika 1,5L )

Przygotowanie :
  1. Do miski wsypuję mąkę dodaję jogurt i łączę składniki dłonią, gdy wstępnie połączę składniki, masę wykładam na blat lekko podsypany mąką i wyrabiam na jednolitą masę (jeżeli możemy dobrze wyrobić masę w misce to wtedy nie trzeba wykładać zakwasu na blat).
  1. Tak wyrobioną masę wkładam do słoika i nacinam na krzyż żeby łatwiej dostawało się powietrze .

  2. Słoik nakrywam folią spożywczą i obwiązuję gumką recepturką żeby nie spadła. W foli robię kilka otworów wykałaczką aby dostawało się do środka powietrze .
  3. Słoik odstawiam w ciepłe miejsce o temperaturze około 25 stopni na 48h do wstępnej fermentacji

Dzień III – pierwsze dokarmianie zakwasu

Będziemy potrzebować :
200 g zakwasu
200 g mąki pszennej ( typ 650 )
100 g letniej wody ( o temperaturze pokojowej )
Słoik

Przygotowanie :
  1. Zakwas zaczął już pracować , teraz z góry zdejmuję skórkę która się utworzyła (wyrzucam ) i odważam 200 g zakwasu z samego środka najbardziej aktywną część ( resztę wyrzucam )
  2. Zakwas jest dość klejący więc jak nakładam ręką (można łyżką ) to dłoń będzie mocno oklejona więc odważam 190 g plus to co mam na dłoni  ( jak odważymy trochę więcej zakwasu to nic się nie stanie )
  1. Do odważonego zakwasu dodaję mąkę i wodę i wyrabiam w misce dłonią aż składniki się połączą
  2. następnie wykładam na blat lekko podsypany mąką i wyrabiam na jednolitą masę (około 2 minut)
  1. Zakwas ponownie wkładam do czystego słoika , przykrywam folią spożywczą z dziurkami obwiązuję gumką żeby folia nie spadła i odstawiam w ciepłe miejsce o temperaturze około 25 stopni na 24h

Dzień IV – drugie dokarmianie

Będziemy potrzebować:
200 g zakwasu
200 g mąki pszennej
100 g letniej wody
słoik

Przygotowanie :

Postępuję tak samo jak przy pierwszym dokarmianiu ( patrz - dzień trzeci) i ponownie odstawiam na 24h .

Zakwas dokarmiam co 24h przez 14 kolejnych dni w taki sam sposób jak podczas pierwszego dokarmiania ( patrz dzień III – pierwsze dokarmianie ) . W sumie zakwas prowadzę przez 16 dni
2 dni wstępna fermentacja i 14 dni dokarmianie ( 14 razy ) .Po ostatnim dokarmieniu również odstawiam zakwas na 24h

Do dokarmiania w każdym dniu używam : 200g zakwasu , 200 g mąki i 100 g wody ( tak jak za pierwszym razem )

Przechowywanie zakwasu :

Zakwas mam już gotowy teraz trzeba go w odpowiedni sposób przechowywać.
Jeżeli zakwas używam często codziennie lub co dwa dni to nie przechowuję go w lodówce tylko normalnie w kuchni na blacie i dokarmiam go przed pieczeniem i używam tyle ile trzeba do danego wypieku . Resztę przekładam z powrotem do słoika nakrywam folia i odstawiam .

Jeżeli zakwas używam rzadko to przechowuję go w lodówce i dokarmiam raz w tygodniu aby był aktywny a kultury bakterii zawarte w nim w dobrej kondycji :)


Dokarmianie zakwasu :

Zakwas który przechowuję w lodówce dokarmiam raz w tygodniu . Zakwas wyjmuje z lodówki i odstawiam na około 3 – 4 godziny żeby się zagrzał w temperaturze pokojowej . Następnie dodaję tyle samo mąki ile mam zakwasu i 1/2 wody w stosunku do mąki .

na przykład – 200 g zakwasu – 200 g mąki – 100 g wody lub 150 g zakwasu – 150 g mąki 75 g wody
  1. Do zakwasu dodaję mąkę i ciepłą wodę i wyrabiam dłonią aż składniki się połączą , następnie wykładam na blat podsypany mąką i wyrabiam jak ciasto około 2 minut ( jeżeli możemy dokładnie wyrobić w misce to nie trzeba wykładać zakwasu na blat ).
  2. Tak dokarmiony zakwas wkładam do słoika nakrywam folia spożywczą i odstawiam na około 6 godzin w tym czasie powinien potroić swoją objętość .
  3. Następnie odbieram z niego na przykład 200 g i ponownie wkładam do słoika szczelnie nakrywam folią ( wieczkiem ) i odstawiam do lodówki na tydzień do kolejnego dokarmienia
  4. Pozostały zakwas który pozostał po dokarmieniu używam do wypieku chleba lub wyrzucam
Używanie zakwasu :

Przed użyciem zakwasu do wypieku chleba postępuję tak samo jak przy odświeżaniu , słoik z zakwasem wystawiam z lodówki i w temperaturze pokojowej pozostawiam na około 3-4h żeby zakwas się obudził . Dokarmiam i odstawiam na około 6h żeby potroił swoją objętość . Z tak dokarmionego zakwasu piekę chleb a resztę do słoika i lodówki na kolejny raz pieczenia lub pozostawiam w temperaturze pokojowej jeżeli na drugi dzień będę go używała :)

Jeżeli chcemy to możemy przechowywać tylko 50 g zakwasu w lodówce i dokarmić go na przykład 200 g mąki i 100 g wody , tylko że wtedy słoik z dokarmionym zakwasem odstawiamy nie na 6h tylko na około 12h .

Pozdrawiam Babcia Ewa



3 komentarze :

  1. Witam ponownie.
    Postanowiłam skusić się na pieczenie chleba pszennego według Pani przepisu (z resztą pytałam tam o temperatury) ale wymyśliłam, że najpierw zrobię porządny zakwas pszenny ,a nie z żytniego, który posiadam. Niestety ten zakwas po około 20 godzinach spleśniał mi całkowicie. Cały wierzch porośnięty, więc wyrzuciłam go do śmieci. Jak się przed tym ustrzec. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm to dziwne że spleśniał robiłam wielokrotnie ten zakwas znajomym i nigdy nie zdarzyło się żeby zakwas spleśniał .
      Jedynie co mi przychodzi do głowy to może pojemnik w którym był zakwas robiony nie był do końca czysty i dlatego wytworzyła się pleśń lub coś z jogurtem było nie tak .

      Albo to nie była pleśń tylko taka gruba skórka która ściemniała i obeschła . Taka skórka robi się jeżeli pojemnik nakryjemy gazą lub zrobimy za dużo otworów w folii przez co jest większa cyrkulacja powietrza i gdy zakwas pracuje (fermentuje) ucieka wilgoć i tworzy się taka ciemna skorupka na wierzchu zakwasu .

      A jeszcze jedno , odwrotnie :) . Było za mało otworów przez co nie było odpowiedniej cyrkulacji powietrza i wytworzyła się pleśń .

      Więcej nic mi do głowy nie przychodzi .
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję. Spróbuję jeszcze raz z innym jogurtem, wyszorowanym pojemnikiem i większą ilością dziurek :-) Dam znać jak mi poszło. Pozdrawiam

      Usuń

 
Copyright © 2014 UwagaBabciaPieczeChleb.