Witam Serdecznie
Podzielę się przepisem na pyszne
domowe bagietki tym razem na zakwasie , są bardzo pachnące ,
chrupiące i pyszne.
Będziemy potrzebować :
Z podanych proporcji wyjdzie 3 bagietki
( o wadze każda około 280 g )
230 g zakwasu dokarmionego ( użyłam
pszennego )
450 g mąki pszennej (poznańskiej)
300 g wody letniej
1 1/2 łyżeczki soli
Przygotowanie :
Link do wpisu z przykładowym zakwasem który można użyć do tych bagietek :
Ciasto na bagietki można przygotować
robotem lub ręcznie ja przygotuję ręcznie ale jeżeli używamy
robota to kolejność przygotowania jest taka sama.
- Do miski wlewam letnią wodę, dodaję zakwas i mieszam tak długo aż zakwas rozpuści się w wodzie.
- Do rozpuszczonego zakwasu dodaję mąkę i sól i dokładnie mieszam łyżką, po wstępnym połączeniu składników , ciasto wykładam na blat lekko podsypany mąką i delikatnie wyrabiam dłonią około 2 minut – ciasto jest dość luźne.
- Tak wyrobione ciasto wkładam do miski lekko oprószonej mąką , miskę przykrywam folią spożywczą i odstawia w ciepłe miejsce na 1 godzinę
- Ciasto wyjmuję z miski na blat oprószony mąką i je składam
- Ciasto delikatnie rozciągam ( żeby się nie kleiło można oprószyć delikatnie mąką ) , jeden z brzegów łapię za rogi i składam do środka z drugiej strony robię tak samo żeby nałożyć je na łączenie poprzedniego złożenia.
- Boki ciasta składam też do środka tak żeby powstał pakuneczek ( składamy na kopertę :)
- złożone ciasto wkładam do miski łączeniami ciasta do dołu
- Miskę z ciastem nakrywam folia i odstawiam w ciepłe miejsce na 1 godzinę do wyrośnięcia
- Ponownie wyjmuję ciasto na blat podsypany mąką i je składam jak poprzednio
- tak złożone ciasto delikatnie rozciągam na boki aby łatwiej było je podzielić na 3 części
- Ciasto dzielę na 3 równe części i pozostawiam na blacie przez 15 minut żeby odpoczęło - ciasto nakrywam ściereczką.
- Po 15 minutach każdy kawałek ciasta delikatnie rozpłaszczam dłonią i zwijam w rulonik i tak zwinięte pozostawiam na blacie pod przykrycie na 45 minut
Po 45 minutach formowanie bagietek
- Każdy rulonik delikatnie rozciągam i rozpłaszczam dłońmi ( żeby ciasto się nie kleiło oprószam ciasto mąką ) i formuję bagietkę o długości blachy na której piekę ( około 35 cm ) ciasto zwijam od dłuższego boku w rulonik
- Tak uformowane bagietki układam luźno na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
- Blachę z bagietkami nakrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia na około 1 godzinę
Pieczenie bagietek
- Wyrośnięte bagietki nacinam wzdłuż żyletką
- i spryskuję wodą ( jeżeli nie mamy spryskiwacza to można pomalować pędzelkiem
- Druga możliwość to wstawienie do piekarnika naczynia z wodą - wlałam około 1 kubka wody ( w moim przypadku wstawiłam małe naczynie żaroodporne ) wtedy nie spryskuję bagietek wodą ani ich nie maluję tylko wystarczy naczynie z wodą w piekarniku . Polecam wstawić naczynie z wodą , wtedy bagietki są ładniejsze mąka pozostaje na nich i wydaje mi się że są delikatniejsze i bardziej chrupkie
- Blachę z bagietkami wstawiam do nagrzanego piekarnika do 230 stopni i piekę w tej temperaturze 5 minut
- Następnie zmniejszam temperaturę do 200 stopni i piekę jeszcze około 20 minut
- 10 minut przed końcem pieczenia jeszcze raz spryskuję bagietki wodą ( jeżeli nie wstawiłam naczynia z wodą do piekarnika )
- W sumie piekę bagietki około 25 minut w piekarniku ogrzewanym od dołu i góry bez używania termoobiegu
Domowe bagietki są już gotowe, życzę
smacznego i udanych wypieków .
Pozdrawiam Babcia Ewa
Ale fajne bagietki, spróbuję zrobić , ale na zakwasie żytnim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Ewo, już drugi raz piszę komentarz do Twojej strony i stałe mi "wcina ", z odpowiedzią, że pole komentarza nie może być puste ( na czerwono !)
OdpowiedzUsuńBagietki są niezwykle udane, ja nie lubię bagietek na zakwasie , wolę na drożdżowym zaczynie. Kupiłam foremkę na trzy bagietki, ale jeszcze w niej nie piekłam.
Dzisiaj upiekłam chleb mieszany bez wyrabiania, jest wspaniały.
Gratuluję Ci ciekawej strony i podziwiam, że Ci się chce prowadzić dwa blogi równocześnie .Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za miły komentarz , a prowadzenie bloga tego jak i pierwszego to dla mnie czysta przyjemność :) i może komuś się przyda jakiś przepis i go wykorzysta
Usuńpozdrawiam serdecznie Bożenko
ps. komentarze zaraz sprawdzę .
Hmm. Idealne na małe zapiekane kanapeczki. Przeważnie piekę drożdżowe do przekąsek, ale to juz kwestia diety i tego, co kto może jeść. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń